niedziela, 13 lipca 2014

Czas na Bałkany - dzień siódmy wycieczki objazdowej, czyli Chorwacja, cz. III

Dzisiaj zwiedzimy miasteczko, do którego chętnie przyjeżdżają mężczyźni;-). Dlaczego? Podobno w Szybeniku kobiety mają najpiękniejsze nogi na świecie. Powód? To miasto jest nazywane wielką klatką schodową, ponieważ jest wyposażone w mnóstwo schodów, a podczas jego zwiedzania trzeba ciągle piąć się w górę. 


Po zwiedzeniu Trogiru udaliśmy się do ostatniego chorwackiego miasta, które było w planie wycieczki. Szybenik przywitał nas przepiękną pogodą. Muszę przyznać, że wydał mi się miejscem, gdzie bardzo leniwie można spędzać czas, spacerując po promenadzie nad Adriatykiem lub wąskimi uliczkami Starego Miasta albo siedząc w kawiarni. Tak naprawdę Szybenik - najstarsze z chorwackich miast - nie jest ani trochę leniwy, gdyż tętni życiem kulturalnym i artystycznym.



Zwiedzanie z przewodnikiem było dość krótkie. Obejrzeliśmy najważniejszy kościół w mieście, czyli Katedrę Św. Jakuba, znajdującą się na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Ta gotycko-renesansowa budowla została wzniesiona na przestrzenie XV i XVI w. bez użycia jakiejkolwiek zaprawy. Jej kopuła uległa uszkodzeniu w czasie wojny w 1991 r. Współcześni budowniczowie nie potrafili jej odtworzyć, nie stosując "sklejającej substancji". 


 Plac Republiki Chorwackiej z miejską salą konferencyjną

 Katedra św. Jakuba

Wnętrze Katedry św. Jakuba

  Schody....

 I znowu schody...

 I schody...

Po zwiedzaniu z przewodnikiem dostaliśmy godzinę czasu wolnego, podczas którego wyszliśmy poza granice Starego Miasta i trochę się pogubiliśmy, ale przy okazji odkryliśmy bardzo oryginalną fontannę, mającą swoich lokatorów, oraz ślady po wojnie.



Przed nami była 3,5-godzinna podróż do hotelu w Crikvenice. Mieliśmy świadomość, że to już prawie koniec wycieczki, a ostatnie dwie doby będą wyjątkowo ciężkie. 

2 komentarze:

  1. To faktycznie niezły trening nóg i pośladków można tam uskutecznić :-) Urocze, wąskie uliczki...

    OdpowiedzUsuń