sobota, 9 listopada 2013

Londyn na własną rękę - dzień czwarty

Dzisiaj czeka nas dzień muzealny. Jednak będzie to coś nie tylko dla wielbicieli historii, ale również nauki. Na pierwszy ogień pójdzie imponujące Tower of London, pełne dzikich zwierząt, na szczęście już niegroźnych. Później będzie coś z zupełnie innej bajki, a mianowicie całkowicie darmowe i przeogromne Science Museum. Na koniec relaks w jednym z najstarszych pubów w Londynie - George Inn.


Tower of London

Mury Tower of London pamiętają czasy okrutnych tortur, ale podczas wizyty w tym muzeum możesz poznać historię monarchii i zobaczyć wiele eksponatów wojennych, takich jak różne rodzaje broni, zbroje, trofea. Tower of London to przykład niezwykle mocnej fortecy obronnej. Podczas zwiedzania natkniesz się na wiele dzikich zwierząt w formie ciekawych rzeźb, które wydają się być nie na miejscu. Okazuje się jednak, że stanowiły dary od władców dalekich krajów i wiele śmiesznych lub przerażających historii jest z nimi związanych. W mojej opinii cena biletu nie jest zbyt wygórowana, gdyż kompleks budynków jest ogromny i można w nim spędzić wiele godzin. Spora część ekspozycji jest, można powiedzieć, interaktywna, to znaczy, że możesz spróbować napiąć łuk, jakim się kiedyś posługiwano, przekonać się, co widział i słyszał rycerze w zbroi podczas bitwy, porównać wagę mieczy, przymierzyć czapki, hełmy i plecaki żołnierskie.

Wstęp: 19,50 £.


Komnata królewska


Strzał z kuszy


Małpiszony

Żołnierz na warcie (kondolencje)

Czy dawniej też mieli komórki?

Maleńka zbroja

Smok z części broni

Pytanie: Co widział rycerz w zbroi? Odpowiedź: Prawie nic.

Science Museum (Muzeum Nauki)

Science Museum jest kolejną darmową atrakcją, której nie można przeoczyć. 15 tysięcy eksponatów, związanych z nauką i technologią, w tym samoloty, pojazdy lądowe i kosmiczne, zadowoli chyba każdego. Dla melomanów jest część muzyczna, gdzie można na przykład:

  • poćwiczyć dyrygowanie orkiestrą,
  • położyć się na podłodze i wysłuchać koncertu symfonicznego,
  • wziąć udział w mini-koncercie, np. ja grałam na takich długich dzwonkach.
Czy mogłabym być astronautą?


Jak wygląda oświetlona Ziemia?




Chyba nieźle mi poszło

Reszta orkiestry


Dobrze, że nie zasnęliśmy

George Inn

Pub George Inn, wybudowany w 1676 roku, należy do najstarszych pubów w Londynie. Oczywiście jest kilka innych pub'ów, których właściciele uważają za najstarsze. Wojna pomiędzy nimi trwa, a klienci i tak przychodzą. Kupiliśmy po pincie ale i usiedliśmy na zewnątrz, gdyż w środku był przeokropny tłok. Tak, piątek po południu to idealna pora na wizytę w pubie. Siedzieliśmy więc, sączyliśmy nasze ale i chłonęliśmy atmosferę.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz