Najpierw przeżyliśmy podwodną przygodę, dzięki Sea Life Aquarium. Podobno jest to jedno z najlepszych w Europie miejsc tego typu. Następnie odbyliśmy historyczną podróż po różnych epokach historii ludzkości w British Museum. Ilość sal i eksponatów jest dosłownie nie do ogarnięcia. Uczta dla oczu i umysłu.
Sea Life Aquarium
Gdyby nie promocja Oyster Card, raczej byśmy nie odwiedzili Sea Life Aquarium, ponieważ bilet kosztował 18 funtów od osoby. Po wyjściu z akwarium stwierdziliśmy, że naprawdę było warto. Chyba najbardziej niesamowitą częścią Sea Life Aquarium jest szklany tunel. Nie da się opisać uczucia, którego doznałam, stąpając po szklanej, przezroczystej podłodze i widząc pod nią rekina. Dosłownie ogarnął mnie paraliż i nie mogłam ani się cofnąć, ani iść dalej.
Można powiedzieć, że ocean jest na wyciągnięcie ręki, gdyż w niektórych otwartych akwariach można dotknąć płaszczek czy rozgwiazd. Klimat każdej ekspozycji jest doskonale dopasowany, na przykład część z pingwinami ma nawet ścianę z lodu.
British Museum
Muzeum Brytyjskie to miejsce, w którym można spędzić co najmniej tydzień, gdyby chciało się wnikliwie studiować ekspozycję. W dodatku jest to kolejne darmowe muzeum. Ciężko jest opisać, co możesz zobaczyć wewnątrz. Można stwierdzić, że całą historię ludzkości. Mam nadzieję, że zdjęcia trochę mi pomogą.
Widzę, że udało Ci się zrobić całkiem niezłe zdjęcia w Sea Life :-) Lubię tego typu obiekty, polecam odwiedzenie L' Acuarium de Barcelona - 80 metrowy tunel z rekinami robi wrażenie ;-) Niestety wejście też nie należy do najtańszych, normalny bilet = 20 Euro... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń20 euro to rzeczywiście spora cena, ale niekiedy można zaszaleć:).
UsuńSea Life Aquarium w Londynie - nie byłam, ale byłam w takim akwarium w Genui... a kto widział jedno akwarium, ten widział wszystkie ;)
OdpowiedzUsuńNatomiast świetnie pamiętam swój pierwszy raz w British Museum, kiedy byłam na wycieczce w Londynie jako 2. pilot. Godzina na zwiedzanie... Żart chyba... Co najmniej 3 godziny powinny być na takie skarby! :)
Godzina to rzeczywiście zbyt krótko. Zgadzam się z Tobą. Podczas pobytu w Londynie byliśmy tam dwukrotnie, a i tak nie było czasu na wnikliwe studiowaniewszystkiego :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń