Kolejny raz w Egipcie natknęliśmy się na ogromny obiekt, który został przeniesiony z miejsca na miejsce, a przestrzeń wokół niego zmieniono tak, aby przypominała tą pierwotną. Mowa tutaj o nowej wyspie File. Zapraszam na magiczną wycieczkę po Świątyni Izydy.
Jak to na wycieczkach zorganizowanych bywa, zostaliśmy "zaciągnięci" do wytwórni papirusu, czyli ogromnego sklepu, oferującego papirusy wszelkich rozmiarów i stylów, począwszy od klasycznych na brokatowych skończywszy. Zostaliśmy zapoznani z tradycyjną techniką produkcji, która podobno stosuje się do dzisiaj. Nie powiem, że nie skusiliśmy się na kilka okazów. Szczególnie lubię ten, na którym w kartuszach wypisano nasze imiona hieroglifami. Oczywiście, na bazarach również możecie dostać papirusy. Będziecie mieli możliwość się potargować. Jednak zwróćcie uwagę na ich jakość, gdyż mogą Wam sprzedać tandetę o wartości pół dolara. Z reguły charakteryzują się tym, że "obrazek" wygląda jakby namalowało go dziecko.
Tak, jak w przypadku Abu Simbel, również i ta budowla pierwotnie znajdowała się gdzie indziej. Po zbudowaniu Wysokiej Tamy okazało się, że Wyspa File zostanie całkowicie zatopiona, w związku z czym UNESCO i EAO zdecydowały się przenieść świątynie na sąsiednią wyspę Aglikija. Zmieniono zarówno wygląd wyspy, jak i jej nazwę.
Kolejne pięknie oświetlone budowle! Super :-)
OdpowiedzUsuń